Errare humanum est, jak to mówią. A ja nie jestem wyjątkowa i wiem, że błędy popełniam - nie tylko w codziennym życiu, ale także tutaj, tworząc wpisy na blogu. Cieszę się, że jesteście wyrozumiałymi czytelnikami i przymykacie oko na moje ortograficzno-gramatyczno-stylistyczne potknięcia. Ale w sieci pojawiło się właśnie narzędzie, które w łatwy sposób pozwala wytknąć autorowi błędy tego typu. Czym prędzej zainstalowałam je więc na obydwu blogach (na mojej jeszcze go nie ma, ale pojawi się w najbliższym czasie). Dzięki temu od teraz macie możliwość zakomunikowania mi, że napisałam coś nie tak, jak należy.
Zanim jednak wyjaśnię, o co dokładnie chodzi, opowiem wam pewną historię, bo ta jest chyba w tym wszystkim najciekawsza. Jest taki polski serwis internetowy Antyweb. Jego twórca wkurzył się jakiś czas temu na to, że spora grupa użytkowników, zamiast dyskutować w komentarzach na temat tego, czego dotyczą poszczególne artykuły - urządzała sobie krucjatę przeciwko niepoprawności ortograficzno-gramatyczno-stylistycznej. Z tego też powodu facet napisał artykuł o znaczącym tytule Rze gnamy Grammar Nazi, w którym grzecznie, acz stanowczo zapowiedział, że od tej pory wszelkie komentarze dotyczące ortografii, gramatyki i stylistyki będą z Antywebu usuwane.
Całe to wydarzenie zainspirowało jednego z użytkowników serwisu do stworzenia aplikacji, która umożliwiałaby czytelnikom każdej, dowolnej strony internetowej w prosty i szybki sposób zakomunikowanie jej autorowi, że popełnił gdzieś błąd w pisowni. I tak powstał
Działanie całego skryptu jest bardzo proste. Jeśli dostrzeżecie w tekście jakiś błąd, zaznaczacie go. Obok zaznaczenia pojawia się okienko, do którego możecie wpisać poprawną waszym zdaniem formę ortograficzno-gramatyczno-stylistyczną. Wciskacie enter i już! A ja dostaję komunikat o popełnionym błędzie - całkowicie anonimowy, pozbawiony jakichkolwiek danych osobowych.
Ale uwaga: cały skrypt jest dość świeży i może nie działać do końca poprawnie!
Jak już wspomniałam - jesteście miłymi czytelnikami i bardzo cieszę się z tego, że nie krytykujecie mojej pisaniny od strony stylistycznej. Chciałam jednak wam dać możliwość wytknięcia mi tego typu błędów... Choć, biorąc pod uwagę waszą aktywność, pewnie i tak nie będzie się wam chciało zgłaszać mi takich rzeczy. ;p
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz