i inne głupoty

poniedziałek, 17 grudnia 2012

Windows 8: Ustawienia Komputera

Zmagań z Windowsem 8 ciąg dalszy. Dziś postanowiłam wam napisać o tym, jak w interfejsie kafelkowym wyglądają zaawansowane ustawienia komputera. Czy jest to lepsze rozwiązanie od tradycyjnego Panelu Starowania? Czy może, wręcz przeciwnie, totalny niewypał?


Wywołujemy prawy pasek z opcjami, klikamy na ikonkę z kołem zębatym i voilà - znajdujemy się w ustawieniach Windowsa 8! Górna część paska, który widzimy, jest kontekstowa - zależy od aplikacji, z której w danej chwili korzystamy. Zawsze widoczne jest natomiast sześć ikonek na dole: zasięg internetu, głośność, jasność ekranu, wyłączanie powiadomień, wyłączanie komputera oraz wybór klawiatury. Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda ładnie, ale jest kilka rzeczy, których muszę się doczepić.

Po pierwsze ustawienia jasności ekranu. Opcja ta działa chyba tylko na tabletach, u mnie jest niedostępna. Po co więc Windows mi ją wyświetla? Jak dla mnie jest to bez sensu. Byłoby znacznie lepiej, gdybym sama mogła ustalić, jakie elementy mają się tu pojawiać i zamiast tej ikonki umieścić w tym miejscu inną.

Po drugie - internet. Gdy klikniemy w tą ikonkę, Windows może nam pokazać prognozowane zużycie transferu na najbliższe kilka dni. W obecnej chwili mówi mi, że w przeciągu 13 dni powinnam zużyć 5 GB. Skąd wziął takie liczby? Dlaczego prognoza dotyczy akurat takiej liczby dni? A w ogóle, to czemu ilość tych dni się zmienia: dziś jest ich trzynaście, wcześniej był tydzień, kiedy indziej dwa tygodnie. I przede wszystkim: czemu Windows nie mógłby mi po prostu pokazywać, ile transferu zużyłam do tej pory. Czy nie byłoby to prostsze rozwiązanie. Zwłaszcza, że wtedy prezentowane dane byłyby prawdziwe, a nie wzięte niewiadomo skąd.

I wreszcie po ostatnie: przycisk zasilania. Windows 7 miał tą opcje rozwiązaną chyba w najlepszy sposób, ze wszystkich dotychczasowych systemów operacyjnych Microsoftu. Klikasz i wyłączasz komputer. A jeśli chcesz zrobić coś innego, wybierasz przycisk, który wyświetla ci dodatkowe opcje. W Windowsie 8 niestety wrócono do rozwiązań sprzed Siódemki. Po kliknięciu na ikonkę zasilania wyświetla się więc kilka opcji i dopiero spośród nich należy wybrać tą, która wyłączy komputer. Może niektórym takie rozwiązanie bardziej się spodoba. Ale jak dla mnie im mniej kliknięć by osiągnąć zamierzony efekt, tym lepiej.


Zagłębmy się jednak dalej, czyli do właściwych Ustawień Komputera. Na pierwszy rzut oka wygląda to naprawdę nieźle. Prosto i przejrzyście. Niezaawansowany użytkownik na pewno będzie się tutaj czuł dużo lepiej, niż w Panelu Sterowania.

Ale niestety, znowu problemem jest w tym wypadku to, że Microsoft stwierdził, iż jego system jest tak banalny w obsłudze, że nie trzeba tworzyć do niego instrukcji obsługi. W niektóre rzeczy klikałam więc na zasadzie „na chybił-trafił, zobaczymy, co się stanie”. Ale to nie zawsze działało i w przypadku niektórych opcji wciąż do końca nie wiem, na czym polega ich działanie. A przy innych na jaw wyszedł kolejny błąd, jakim jest brak przycisku „Cofnij”.

A taki przycisk przydałby mi się na przykład w sytuacji, gdy włączyłam opcję „Duży kontrast”. Myślałam, że to w jakiś magiczny sposób poprawi wyświetlanie. Tymczasem okazało się to być opcją dla osób niedowidzących. I tekst wszędzie zmienił się na mocno żółty, a tło, na kujący po oczach niebieski. Oczywiście nie było temat tej opcji żadnej informacji. I co więcej - nie dało się później jednym kliknięciem przywrócić poprzedniego wyglądu interfejsu.


Nienajlepiej prezentuje się też zakładka „Urządzenia”, w której mamy wypisane wszystkie podłączone do naszego komputera sprzęty zewnętrzne, takie jak drukarka lub klawiatura. I to w zasadzie tyle. Po kliknięciu na wybrane urządzenie nie mamy możliwości wyboru żadnych dodatkowych opcji, ustawień. Możemy jedynie odinstalować sterownik. Jeśli chcemy więcej, musimy po prostu udać się do starego, dobrego Panelu Sterowania. A to bardzo źle, bo w końcu poza zwykłą Ósemką, jest jeszcze Windows RT, który Pulpitu oraz wszystkich jego elementów, w tym Panelu Sterowania, w ogóle nie posiada. Wypadałoby więc, by kafelkowe ustawienia komputera były nieco bardziej rozbudowane.


Mój końcowy werdykt dotyczący tej części Ósemki jest więc następujący: nieźle, ale do dopracowania.

Cieszy mnie przede wszystkim to, że całość uproszczono i dzięki temu ta część systemu jest naprawdę przyjazna dla niezaawansowanego użytkownika. Ale zwłaszcza takiemu użytkownikowi przydałaby się pomoc w postaci krótkich instrukcji mówiących, co się stanie, jeśli kliknie w jakąś opcję.

Z kolei użytkownicy będący bardziej za pan brat z komputerem, tacy jak ja, niewątpliwie ucieszyliby się z większych możliwości ustawienia niektórych rzeczy. Nie za dużych, tylko po prostu takich, w przypadku których obecnie wciąż trzeba grzebać w Panelu Sterowania.


Drobna korekta: okazuje się, że zużycie internetu jest jednak mierzone tak, jak należy (czyli licznik pokazuje, ile bajtów zostało zużyte od chwili podłączenia internetu lub ostatniego restartu licznika). Nie zmienia to jednak faktu, że nazwa „Szacowane zużycie internetu” jest myląca.

6 komentarzy:

  1. jak uruchomić okno "zmień ustawienia komputera" ? nie uruchamia się...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najeżdżasz kursorem na prawy bok ekranu, wybierasz ostatnią ikonę, tą z kołem zębatym (ustawienia), a potem znów na samym dole klikasz na napis „zmień ustawienia komputera” (powinno się wyświetlić takie okienko, jak na pierwszym załączonym do tego wpisie obrazku).

      Usuń
    2. Co zrobić jeśli nic się nie dzieje po wybraniu tej opcji?

      Usuń
    3. Zaznaczam też, że nie mam zrobionego recovery ani przy zakupie nie dostałem żadnej płyty ani nic. Dziękuję z góry za odpowiedź.

      Usuń
    4. Niestety nie mam pojęcia, co może u ciebie działać źle. Sorry. :(

      Usuń
  2. Też mam taki problem jak Marek Adamski :(

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...